kilku chłopców, i tam pieprzyłam się z nimi wszystkimi, i to podobało mi się najbardziej. To byli prości chłopcy, gdy się kochali, myśleli tylko o sobie, więc każdy z nich kończył, gdy ja chciałam więcej, ale gdy miałam ich tam tylu, to było mi naprawdę dobrze. Oni mnie lubili, bo dbałam o nich i byłam gotowa na wiele, zupełnie inna niż te wszystkie dziewuchy, które mieszkały w sąsiedztwie, więc to się powtórzyło jeszcze wiele razy.<br>Naprawdę to lubiłam, uwielbiałam ten moment, kiedy już było po wszystkim i leżałam nago na trawie, oczy mi się zamykały, a oni siedzieli i leżeli wokół