Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przesadą byłoby twierdzić, że najciekawsza polska proza powstaje na emigracji. Jednak bez tych kilku autorów, a zwłaszcza bez Dichtera, Kruszyńskiego i Rudnickiego, którzy w kilku wydanych książkach potwierdzili pisarską klasę, trudno wyobrazić sobie literacki krajobraz lat 90. Za ich plecami są już następni i nie wątpię, że niedługo potwierdzą rozbudzone debiutami nadzieje. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego, choć jesteśmy we własnym domu, tak wiele ważnych dla polskiej literatury rzeczy musimy importować. Może to właśnie trudne doświadczenie emigracji sprzyja rozwojowi pisarskich indywidualności?


Gorące lato śnieżynki

ADAM GRZESZAK

Kto skorzysta na upadku Horteksu

Nasze obawy co do losów Horteksu (POLITYKA 48/99) okazały się
przesadą byłoby twierdzić, że najciekawsza polska proza powstaje na emigracji. Jednak bez tych kilku autorów, a zwłaszcza bez Dichtera, Kruszyńskiego i Rudnickiego, którzy w kilku wydanych książkach potwierdzili pisarską klasę, trudno wyobrazić sobie literacki krajobraz lat 90. Za ich plecami są już następni i nie wątpię, że niedługo potwierdzą rozbudzone debiutami nadzieje. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego, choć jesteśmy we własnym domu, tak wiele ważnych dla polskiej literatury rzeczy musimy importować. Może to właśnie trudne doświadczenie emigracji sprzyja rozwojowi pisarskich indywidualności?&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Gorące lato śnieżynki&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;ADAM GRZESZAK&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kto skorzysta na upadku Horteksu&lt;/&gt;<br><br>Nasze obawy co do losów Horteksu (POLITYKA 48/99) okazały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego