Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
tym więcej było partyjnych. W sądach wojewódzkich tylko co czwarty sędzia nie należał do PZPR albo jego satelitów.

W każdym sądzie działała organizacja partyjna. Organizacje te ściśle podlegały komitetom terenowym, zajmując się głównie przekazywaniem im informacji o tym, co działo się wewnątrz sądów. O mianowaniu prezesa sądu powiatowego, albo wojewódzkiego decydował właśnie szef odpowiedniej instancji terenowej PZPR: powiatowej, miejskiej lub wojewódzkiej.

Formalnie wszystkie decyzje należały do Ministerstwa Sprawiedliwości, jednak zgodnie z poufnym dokumentem Biura Politycznego KC PZPR z 1972 r. minister sprawiedliwości musiał uznawać decyzje terenowych organizacji partyjnych.

Równanie "Solidarności" z ziemią

Pierwszym poważnym wyzwaniem dla sędziów było powstanie "Solidarności". Większość
tym więcej było partyjnych. W sądach wojewódzkich tylko co czwarty sędzia nie należał do PZPR albo jego satelitów.<br><br>W każdym sądzie działała organizacja partyjna. Organizacje te ściśle podlegały komitetom terenowym, zajmując się głównie przekazywaniem im informacji o tym, co działo się wewnątrz sądów. O mianowaniu prezesa sądu powiatowego, albo wojewódzkiego decydował właśnie szef odpowiedniej instancji terenowej PZPR: powiatowej, miejskiej lub wojewódzkiej.<br><br>Formalnie wszystkie decyzje należały do Ministerstwa Sprawiedliwości, jednak zgodnie z poufnym dokumentem Biura Politycznego KC PZPR z 1972 r. minister sprawiedliwości musiał uznawać decyzje terenowych organizacji partyjnych.<br><br>&lt;tit&gt;Równanie "Solidarności" z ziemią&lt;/&gt;<br><br>Pierwszym poważnym wyzwaniem dla sędziów było powstanie "Solidarności". Większość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego