Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pamiętniku Małgorzata wkleja na lewej kartce akt urodzenia, na prawej akt zgonu. - Gdzie są winni? - pyta zrozpaczona matka. - Dlaczego w szpitalu nie było inkubatora? Profesor z Instytutu Matki i Dziecka przypuszcza, że życie maleńkiego Rafałka Terence'a było do uratowania.

Jesień 2001. Przeprowadzka do Radzymina
Rozpacz. Trudno znaleźć sobie miejsce. Aistonowie decydują się wyprowadzić z Warszawy. Małgorzata wynajduje w Radzyminie dom w stanie surowym. Niedaleko mieszka jej mama. Dom stał bez opieki przez 11 lat. - Tu w salonie była pijacka melina - mówi Michał.
- Musiałam się czymś zająć, by nie zwariować. Mieliśmy 10 dni na przeprowadzkę - opowiada Małgosia.
- W cztery dni doprowadziliśmy ten dom
pamiętniku Małgorzata wkleja na lewej kartce akt urodzenia, na prawej akt zgonu. &lt;q&gt;- Gdzie są winni?&lt;/&gt; - pyta zrozpaczona matka. &lt;q&gt;- Dlaczego w szpitalu nie było inkubatora? Profesor z Instytutu Matki i Dziecka przypuszcza, że życie maleńkiego Rafałka Terence'a było do uratowania.&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit1&gt;Jesień 2001. Przeprowadzka do Radzymina&lt;/&gt;<br>Rozpacz. Trudno znaleźć sobie miejsce. Aistonowie decydują się wyprowadzić z Warszawy. Małgorzata wynajduje w Radzyminie dom w stanie surowym. Niedaleko mieszka jej mama. Dom stał bez opieki przez 11 lat. &lt;q&gt;- Tu w salonie była pijacka melina&lt;/&gt; - mówi Michał.<br>&lt;q&gt;- Musiałam się czymś zająć, by nie zwariować. Mieliśmy 10 dni na przeprowadzkę&lt;/&gt; - opowiada Małgosia.<br>&lt;q&gt;- W cztery dni doprowadziliśmy ten dom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego