Ale w szkole remont, więc chodzę do Taty, do domu. Gabinet Taty onieśmiela mnie, czuję się w nim jak w muzeum. Jedna ściana - regały pełne książek. Niektóre, te najważniejsze dla Taty, mają karty tytułowe wyłożone na wierzch. Fortepian, nad nim olejny portret Chopina, i cała ściana pełna fotografii. Uczniowie. Najczulsze dedykacje wielkich sław. Światowych i... prowincjonalnych. Czy i moja fotografia zawędruje na tę ścianę? Paryż, Montreal, Nowy Jork... czy Kielce, Radom, Częstochowa? <br>Tata często podkreśla, że nie robi nic dla wdzięczności, że po prostu spełnia swój obowiązek. Tralalala! Lubi być kochanym. Kocha być kochanym. Niedawno wściekał się, że jakiś jego sławny