powypadały. Mama mówi, że ludzie<br>jeszcze sprzed wojny wyciągają zapasy i sprzedają. Ale przed wojną były<br>przecież inne kostiumy. Dużo bardziej zasłonięte. Ciocia Józia ma<br>jeszcze taki kostium, przymierzałam kiedyś. Tak jak u mnie na plecach<br>paski na krzyż, to u niej całe łopatki zasłonięte. I tu, z przodu, w<br>dekolcie, prawie pod samą szyję. I ramiączek takich nie było jak teraz.<br>Jakby rękawy u sukienki poodpruwał. A na udach nic nie podniesione,<br>tylko prościutko, o, tak. Ciocia Józia mówi, że dzisiejsze dużo<br>ładniejsze. Przez to dziewczyny nie muszą się tak wstydzić jak przed<br>wojną. Przed wojną mogły najwyżej ręce, nogi