Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Związku Radzieckiego Estończycy stracili wówczas 10 tys. mężczyzn w kwiecie wieku.
Można powiedzieć cynicznie: co to jest 10 tys. istnień, skoro w dzisiejszej skali to liczba mieszkańców małej dzielnicy. Ale 10 tys. nieprzeżytych istnień dla jednomilionowego narodu oznacza przynajmniej stuletnią krwawą ranę. Mniej więcej tyle potrzeba czasu, aby wypełnić taką demograficzną lukę. Tu właśnie zaczynają się paradoksy Estonii.
Estończycy opanowali sztukę egzystencji na granicy istnienia. Logika historii i geopolityki przez cały czas pracowała bowiem przeciw jednomilionowemu narodowi (do takiej populacji doszli Estończycy dopiero na początku XX w.). Z drugiej strony istnieją czynniki, które Estończycy mogli wykorzystać do przywracania i zachowywania swojej
Związku Radzieckiego Estończycy stracili wówczas 10 tys. mężczyzn w kwiecie wieku. <br>Można powiedzieć cynicznie: co to jest 10 tys. istnień, skoro w dzisiejszej skali to liczba mieszkańców małej dzielnicy. Ale 10 tys. nieprzeżytych istnień dla jednomilionowego narodu oznacza przynajmniej stuletnią krwawą ranę. Mniej więcej tyle potrzeba czasu, aby wypełnić taką demograficzną lukę. Tu właśnie zaczynają się paradoksy Estonii. <br>Estończycy opanowali sztukę egzystencji na granicy istnienia. Logika historii i geopolityki przez cały czas pracowała bowiem przeciw jednomilionowemu narodowi (do takiej populacji doszli Estończycy dopiero na początku XX w.). Z drugiej strony istnieją czynniki, które Estończycy mogli wykorzystać do przywracania i zachowywania swojej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego