po nową dostawę do Siedlec.<br>Dotąd, przez niespełna rok, do sklepów trafiło kilka tysięcy pólitrowych butelek czystego jak łza denaturinu z cieniowaną fioletową etykietką, oznakowaną trupią czaszką. Kontrola przeprowadzona 20 lipca, po "telefonicznej skardze dotyczącej denaturatu niebarwionego", przez miejscowy sanepid stwierdziła, że denaturin jest prawidłowo oznakowany i całkowicie legalny, "zastępuje denaturat, służy jako rozcieńczalnik do reaktywnych farb antykorozyjnych i odtłuszczania powierzchni". Inaczej niż w przypadku poznańskiego Polmosu i podlegającej mu firmie Den Royal-Pniewy, która pięć lat temu wyprodukowała zastępujący denaturat 94-proc. płyn Mars bez informacji, że nie można go pić.<br>Denaturin, oprócz plakietki, kolorem, zapachem i butelką nie różni