Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
i niczego nie umiałaś sobie wyobrazić ani w przeszłości, ani w przyszłości...
- Co widzisz? - pytała Julia, wodząc palcami od damy pik, która oznaczała ciebie, do króla kier, z pewnością symbolizującego jakiegoś poważnego faceta.
- Prawie nic, trochę własnych spraw i pustkę.
Tylko tyle mogłabyś jej odpowiedzieć-podpowiedzieć... Dlatego wolałaś milczeć niż denerwować Julię, daremnie usiłującą przekazać ci chociaż część swych wróżbiarskich tajemnic. Niekiedy było ci jednak tak przykro, że chcąc zagłuszyć własną gorycz i złość, w myślach nazwałaś Julię oszustką i wpatrywałaś się w nią niemal z nienawiścią.
Chyba właśnie dlatego, chociaż do wróżb i jasnowidzów odnosiłaś się z przekorną podejrzliwością, postanowiłaś
i niczego nie umiałaś sobie wyobrazić ani w przeszłości, ani w przyszłości...<br> - Co widzisz? - pytała Julia, wodząc palcami od damy pik, która oznaczała ciebie, do króla kier, z pewnością symbolizującego jakiegoś poważnego faceta.<br> - Prawie nic, trochę własnych spraw i pustkę.<br> Tylko tyle mogłabyś jej odpowiedzieć-podpowiedzieć... Dlatego wolałaś milczeć niż denerwować Julię, daremnie usiłującą przekazać ci chociaż część swych wróżbiarskich tajemnic. Niekiedy było ci jednak tak przykro, że chcąc zagłuszyć własną gorycz i złość, w myślach nazwałaś Julię oszustką i wpatrywałaś się w nią niemal z nienawiścią.<br> Chyba właśnie dlatego, chociaż do wróżb i jasnowidzów odnosiłaś się z przekorną podejrzliwością, postanowiłaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego