Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o paleniu,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
jakiekolwiek możesz założyć do kościoła na ulicę.
Te?
A chociażby. Nie, ale takie masz jeszcze czarne, te drugie, na takie, wiesz, na takie szerokie paski, co przefarbowywałaś.
Ach, tamte. Jeszcze mam zamszowe kryte. Nie, właściwie gdyby, nie daj Boże, było tak chłodno, to mam w czym chodzić.
Czy chłodno, czy deszczowo, to sobie założysz po prostu .
A co na wierzch, na kreację?
No będziesz musiała wtedy,/ jak by padał deszcz, naprawdę chlapanina jakaś była, to, Dorotka, najlepiej by było, gdybyś po prostu się przebrała na weselu. A do kościoła ubrała się normalnie, w jakąś garsonkę czy w coś, wiesz. I na
jakiekolwiek możesz założyć do kościoła na ulicę. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Te? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; A chociażby. Nie, ale takie masz jeszcze czarne, te drugie, na takie, wiesz, na takie szerokie paski, co przefarbowywałaś. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Ach, tamte. Jeszcze mam zamszowe kryte. Nie, właściwie gdyby, nie daj Boże, było tak chłodno, to mam w czym chodzić. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; Czy chłodno, czy deszczowo, to sobie założysz &lt;vocal desc="yyy"&gt; po prostu &lt;gap&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; A co na wierzch, na kreację? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; No będziesz musiała wtedy,/ jak by padał deszcz, naprawdę chlapanina jakaś była, to, Dorotka, najlepiej by było, gdybyś po prostu się przebrała na weselu. A do kościoła ubrała się normalnie, w jakąś garsonkę czy w coś, wiesz. I na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego