Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
A ty co, może do ambasady zadzwonisz? Pomyśl logicznie, kobieto! Te parę tysięcy nie jest tego warte!
- Dla ciebie parę tysięcy, dla mnie życie. Nędzny pętak. Leć już lepiej do sracza.
Rozłączyła się.
Daniel bezradnie usiadł na progu. Spostrzegł, że w ręku została mu koszula; zarzucił ją na ramię. Z deszczu wybiegła szara jaszczurka, zerknęła na Redinga i smyrgnęła pod budynek. Przez chmury przebił się ryk silników odrzutowca.
Dla niej życie, dla mnie śmierć, pomyślał. Kariera uderzyła jej do głowy. Straciła poczucie rzeczywistości. To jest dzicz i rządzą w niej prawa dziczy. W moim kontrakcie nie ma ani słowa o podejmowaniu
A ty co, może do ambasady zadzwonisz? Pomyśl logicznie, kobieto! Te parę tysięcy nie jest tego warte! <br>- Dla ciebie parę tysięcy, dla mnie życie. Nędzny pętak. Leć już lepiej do sracza. <br>Rozłączyła się. <br>Daniel bezradnie usiadł na progu. Spostrzegł, że w ręku została mu koszula; zarzucił ją na ramię. Z deszczu wybiegła szara jaszczurka, zerknęła na Redinga i smyrgnęła pod budynek. Przez chmury przebił się ryk silników odrzutowca. <br>Dla niej życie, dla mnie śmierć, pomyślał. Kariera uderzyła jej do głowy. Straciła poczucie rzeczywistości. To jest dzicz i rządzą w niej prawa dziczy. W moim kontrakcie nie ma ani słowa o podejmowaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego