Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomecki Mariusz
Tytuł: Lato nieśmiertelnych
Rok: 2002
się posiadaczem niebieskiego wartburga 1000.
- Kto rządzi w Polsce?
- Gomułka.
- A w Rosji?
- Chruszczow.
- A w Ameryce?
Zezłościł się.
- Taki pożytek z tego gadania jak z kozich bobków nawóz! Masz pan zapalić?
- Zjemy śniadanie. Potem sobie zapalimy.

Nieoczekiwanie potulny, skinął tylko głową. W kuchni znów zaskoczył mnie aktorską dbałością o detal: szukał wzrokiem miski, żeby umyć ręce. Zaprowadzony do łazienki, poradził sobie całkiem dobrze; udawał tylko, że nie wie, do czego służy płynne mydło w zbiorniczku z pompką. Kiedy posadziliśmy go za stołem, mruknął coś z dezaprobatą o "kupnym" chlebie. Po czym hałaśliwie spałaszował kilka grubo krojonych pajd, do tego ogromną
się posiadaczem niebieskiego wartburga 1000. <br>- Kto rządzi w Polsce? <br>- Gomułka.<br>- A w Rosji?<br>- Chruszczow.<br>- A w Ameryce?<br>Zezłościł się.<br>- Taki pożytek z tego gadania jak z kozich bobków nawóz! Masz pan zapalić? <br>- Zjemy śniadanie. Potem sobie zapalimy. <br><br>Nieoczekiwanie potulny, skinął tylko głową. W kuchni znów zaskoczył mnie aktorską dbałością o detal: szukał wzrokiem miski, żeby umyć ręce. Zaprowadzony do łazienki, poradził sobie całkiem dobrze; udawał tylko, że nie wie, do czego służy płynne mydło w zbiorniczku z pompką. Kiedy posadziliśmy go za stołem, mruknął coś z dezaprobatą o "kupnym" chlebie. Po czym hałaśliwie spałaszował kilka grubo krojonych pajd, do tego ogromną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego