Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1121
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1966
miasteczko - raj dla architekta, malarza, historyka sztuki, 156 mieszkańców w dawnym mieście parotysięcznym.
Ale i tu poczułem się jakoś nieswojo, kiedy zobaczyłem kryptę wypełniona wiekowymi szkieletami. Spacer po pustym miasteczku był przygnębiający, Mimo wielu uroków Plominu, w którym czas jak by się kiedyś dawno zatrzymał. Mimo romańskich kościółków z antycznymi detalami wkomponowanymi przez średniowiecznych architektów. Smutniejsze od szkieletów ludzkich były szkielety wspaniałej kiedyś architektury. Bez ludzi nawet najpiękniejsze miasto jest przerażająco smutne.
Pozostawiamy więc za sobą obronne mury, które nie mają już czego bronić i przez Pulę (przystanek żeby zobaczyć rzymski amfiteatr) docieramy wieczorem do Kopru, sąsiada pobliskiego, włoskiego Triestu.
Wynajmujemy
miasteczko - raj dla architekta, malarza, historyka sztuki, 156 mieszkańców w dawnym mieście parotysięcznym. <br>Ale i tu poczułem się jakoś nieswojo, kiedy zobaczyłem kryptę wypełniona wiekowymi szkieletami. Spacer po pustym miasteczku był przygnębiający, Mimo wielu uroków Plominu, w którym czas jak by się kiedyś dawno zatrzymał. Mimo romańskich kościółków z antycznymi detalami wkomponowanymi przez średniowiecznych architektów. Smutniejsze od szkieletów ludzkich były szkielety wspaniałej kiedyś architektury. Bez ludzi nawet najpiękniejsze miasto jest przerażająco smutne. <br>Pozostawiamy więc za sobą obronne mury, które nie mają już czego bronić i przez Pulę (przystanek żeby zobaczyć rzymski amfiteatr) docieramy wieczorem do Kopru, sąsiada pobliskiego, włoskiego Triestu. <br>Wynajmujemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego