Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w młynie, gdy jeden z więźniów pracujących tam, uciekł.

Klucze od dziewuch

Potem pracował jako kosiarz. To wtedy zobaczył pierwszy raz tak ogromną ilość zmagazynowanych w jednym miejscu zwłok. - Około 2 tys. ciał zagazowanych Żydów ułożonych było wzdłuż ogrodzenia - przypomina sobie jeden z najkoszmarniejszych obrazów w swoim życiu.
Za załatwienie dętki jednemu z esesmanów dostał przeniesienie do magazynów zbożowych w folwarku Na Budach. To tam już w pierwszym dniu - zobaczył Cylę: W pewnym momencie patrzę, wchodzi 10 młodych dziewcząt, same Żydówki, czysto ubrane - w fartuszkach, chusteczkach na głowie. Zatkało mnie - opowiada. -Jedna z nich, ładna czarnulka, popatrzyła na mnie i uśmiechnęła
w młynie, gdy jeden z więźniów pracujących tam, uciekł.<br><br>&lt;tit&gt;Klucze od dziewuch&lt;/&gt;<br><br>Potem pracował jako kosiarz. To wtedy zobaczył pierwszy raz tak ogromną ilość zmagazynowanych w jednym miejscu zwłok. - Około 2 tys. ciał zagazowanych Żydów ułożonych było wzdłuż ogrodzenia - przypomina sobie jeden z najkoszmarniejszych obrazów w swoim życiu.<br>Za załatwienie dętki jednemu z esesmanów dostał przeniesienie do magazynów zbożowych w folwarku Na Budach. To tam już w pierwszym dniu - zobaczył Cylę: W pewnym momencie patrzę, wchodzi 10 młodych dziewcząt, same Żydówki, czysto ubrane - w fartuszkach, chusteczkach na głowie. Zatkało mnie - opowiada. -Jedna z nich, ładna czarnulka, popatrzyła na mnie i uśmiechnęła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego