Karamazow pozwala nam wątpić, czy procesy rozkładowe, które obserwował, znajdowały w jego umyśle skuteczną przeciwwagę. Ten czysty młodzianek, Alosza, na czele swoich dwunastu uczniów, niby zastępu skautów, jako propozycja Rosji chrześcijańskiej mająca uratować ją przed Rewolucją? Trochę to za słodkie i oleodrukowe.<br> Uciekał przed oleodrukiem, szukał mocnych przypraw. Grzesznicy, buntownicy, dewianci, wariaci światowej literatury najpierw zamieszkali jego powieści. Zstąpienie na dno grzechu i hańby zdaje się być u niego warunkiem zbawienia, ale tworzy też potępieńców, jak Swidrygajłow i Stawrogin. Chociaż jest wszystkimi swoimi postaciami, jedna została wyposażona w najbardziej jego własny tok rozumowania, a jest nią Iwan Karamazow. Dlatego Lew Szestow