wszystko przez władze, które rządziły miastami przed dwudziestu laty. Urzędnicy wpadli na szaleńczy pomysł, by wybudować osiedle Ługi dokładnie na granicy Karczewa i Otwocka. <br>Ale na tym nie koniec kłopotów w tym całym terytorialnym zamieszaniu. Bo mieszkańcy obu miast od lat ze sobą rywalizują, a granica przebiegająca przez środek bloku dezorientowała nie tylko listonoszy, ale nawet kibiców sportowych. Fani otwockiej drużyny piłkarskiej OKS nie mogli zdzierżyć, że mieszkają pod jednym dachem z kibicami karczewskiego Mazura. I nawet teraz z przesunięcia granic nie wszyscy są zadowoleni: &lt;q&gt;- OK. Sprawa mieszkania jest załatwiona. Jednak dla mnie, jako miłośnika piłki, granica poszła w złą stronę