operuje Program. A świadomość - świadomość jest procesem, nie stanem. <br>Postawił harleya, usiadł bokiem. Nikotynowiec wciąż był tak samo długi, mógł go palić przez wieczność. AGENT1 chyba wreszcie skonał, bo zmienił się znacznik przy ikonie MoP-a. Co do Quranta - nie zamierzał sprawdzać. Marina wdała się w jakieś prywatne pogawędki z diabłem. <br>W gruncie rzeczy, powtarzał sobie, przyglądając się spod wpółopuszczonych powiek enklawie (od czasu do czasu mignął w bajkowym miasteczku plastikowy ludzik: jasna główka, długi cień), w gruncie rzeczy idzie więc jedynie o umożliwienie Programom swobodnego działania. Nie ma znaczenia, co przeciekło z <orig>myślni</>, nie ma znaczenia pamięć dodana, wszystkie te