Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
pojętej filantropii.

Krótko mówiąc, Instytut żyje z zachodnich dotacji. Podziwu godna biegłość w załatwianiu "dobroczynnych pieniędzy" czy może też jakieś polityczne układy? Lewandowski twierdzi, że tylko to pierwsze. Zaś u podłoża powodzenia firmy leży nie tyle jej zasobność, co strategia. - Wiedzieliśmy pięć lat temu, że polskiej gospodarce potrzebne będzie szybkie diagnozowanie i podsuwanie praktycznych rozwiązań i że konserwatywne struktury nauki państwowej sobie z tym nie poradzą.

Instytut można uznać za bezkonkurencyjny, skoro pokonał całą konkurencję w przetargu na monitorowanie skutków prywatyzacji w Polsce. Pracuje dla MPW. Usługa... za prawie 3 miliardy starych złotych.

Były minister od prywatyzacji przyznaje, że długo dręczyło
pojętej filantropii.<br><br>Krótko mówiąc, Instytut żyje z zachodnich dotacji. Podziwu godna biegłość w załatwianiu "dobroczynnych pieniędzy" czy może też jakieś polityczne układy? Lewandowski twierdzi, że tylko to pierwsze. Zaś u podłoża powodzenia firmy leży nie tyle jej zasobność, co strategia. - Wiedzieliśmy pięć lat temu, że polskiej gospodarce potrzebne będzie szybkie diagnozowanie i podsuwanie praktycznych rozwiązań i że konserwatywne struktury nauki państwowej sobie z tym nie poradzą.<br><br>Instytut można uznać za bezkonkurencyjny, skoro pokonał całą konkurencję w przetargu na monitorowanie skutków prywatyzacji w Polsce. Pracuje dla MPW. Usługa... za prawie 3 miliardy starych złotych.<br><br>Były minister od prywatyzacji przyznaje, że długo dręczyło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego