Matrony<br>Mamusiu, radzę ci, idź stąd i więcej nie wchodź mi już w drogę. Wiesz, że po ojcu wziąłem temperament krewki i gwałtowny.<br><br>&lt;page nr=228&gt;<br><br> II MATRONA<br>A gdybym była kapłanką miłości w twoim państwie? Dawniej księżniczki syryjskie umyślnie oddawały dziewictwo nieznajomym za parę sztuk miedzi.<br> HYRKAN IV<br>To było dawniej i dlatego było to piękne. Tyś nie zaczęła od tego. Ty byłaś utrzymanką naszych zidiociałych arystokratów i opasłych semickich bankierów. Nawet nie wiem, czyim jestem synem - ja, król. Ohydna historia.<br> II MATRONA<br>Co cię to obchodzi? Tym większa twoja zasługa, że z nicości wydźwignąłeś się aż na wysokość tronu. Błazeńskiego, ale zawsze tronu