Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 30
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w Kole Językoznawców. W ten sposób pomagają przy tworzeniu słownika gwary orawskiej, opracowywanego przez naukowców Instytutu Filologii Polskiej pod kierownictwem dra hab. Józefa Kąsia. - Zafascynowani pięknem tej gwary, zamierzamy pokazać w słowniku jej ogromne bogactwo. Ale nie zrobimy tego sami. Potrzebna nam jest pomoc Orawian. Gwara orawska jest bardzo zróżnicowana, dlatego też obejmujemy badaniami teren całej Orawy. Orawskie porzekadło powiada bowiem

"Co dziedzina, to rzec ina"

- tłumaczy Józef Kąś, który pochodzi z Piekielnika. I opowiada dalej: - Ta zabawa w słownik zaczęła się jeszcze przed moim seminarium magisterskim w Krakowie. Od dawna interesowało mnie słownictwo tego regionu. Jak byłem na studiach, to w
w Kole Językoznawców. W ten sposób pomagają przy tworzeniu słownika gwary orawskiej, opracowywanego przez naukowców Instytutu Filologii Polskiej pod kierownictwem dra hab. Józefa Kąsia. - Zafascynowani pięknem tej gwary, zamierzamy pokazać w słowniku jej ogromne bogactwo. Ale nie zrobimy tego sami. Potrzebna nam jest pomoc Orawian. Gwara orawska jest bardzo zróżnicowana, dlatego też obejmujemy badaniami teren całej Orawy. Orawskie porzekadło powiada bowiem<br><br>&lt;tit&gt;"Co dziedzina, to rzec &lt;dialect&gt;ina&lt;/&gt;"&lt;/&gt;<br><br>- tłumaczy Józef Kąś, który pochodzi z Piekielnika. I opowiada dalej: - Ta zabawa w słownik zaczęła się jeszcze przed moim seminarium magisterskim w Krakowie. Od dawna interesowało mnie słownictwo tego regionu. Jak byłem na studiach, to w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego