Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
lat. Kłopot w tym, że urządzenia te potrafią być zbyt skuteczne, a ceną za postęp i większe bezpieczeństwo może się stać utrata prywatności.

MAREK ŚCIBIOR

Strumień ludzi przekracza granicę państwa na lotnisku. Nikt nie wyjmuje paszportu, nie ma kolejek do okienek z napisami: "Obywatele UE" i "Pozostałe kraje". Od czasu do czasu funkcjonariusze straży granicznej podchodzą jednak do niektórych pasażerów i dyskretnie proszą ich na bok. To osoby podejrzane figurujące na specjalnych listach. Pomogły je wyłonić z tłumu urządzenia biometryczne. Dziś takiego lotniska jeszcze nie ma, ale to kwestia niedalekiej przyszłości.

Po 11 września 2001 r. świat oszalał na punkcie bezpieczeństwa. Jak
lat. Kłopot w tym, że urządzenia te potrafią być zbyt skuteczne, a ceną za postęp i większe bezpieczeństwo może się stać utrata prywatności.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;MAREK ŚCIBIOR&lt;/&gt;<br><br>Strumień ludzi przekracza granicę państwa na lotnisku. Nikt nie wyjmuje paszportu, nie ma kolejek do okienek z napisami: "Obywatele UE" i "Pozostałe kraje". Od czasu do czasu funkcjonariusze straży granicznej podchodzą jednak do niektórych pasażerów i dyskretnie proszą ich na bok. To osoby podejrzane figurujące na specjalnych listach. Pomogły je wyłonić z tłumu urządzenia biometryczne. Dziś takiego lotniska jeszcze nie ma, ale to kwestia niedalekiej przyszłości.<br><br>Po 11 września 2001 r. świat oszalał na punkcie bezpieczeństwa. Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego