Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
różnie. Jechaliśmy na urwanym amortyzatorze. To znowu coś zgasło. A na zakończenie wyskoczyła półośka ze skrzyni biegów i nie mogłem korzystać z biegów - mówi młody zawodnik. Podobne perypetie na ostatnim rajdzie przydarzyły się nawet Krzysztofowi Hołowczycowi.
Zakopane kojarzy się wszystkim ze sportami zimowymi, przede wszystkim z narciarstwem. Jednak od czasu do czasu wśród narciarzy zdarzają się osoby, które również "zaraziły się" sportem samochodowym. - Wiadomo, każdy narciarz szybko jeździ. Z samochodami jest podobnie. Ponadto znałem Bogdana Herinka. Spodobało mi się to, co robił i postanowiłem sam startować w rajdach - mówi zakopiańczyk Robert Sługocki, który w tym roku już trzykrotnie próbował swoich sił w
różnie. Jechaliśmy na urwanym amortyzatorze. To znowu coś zgasło. A na zakończenie wyskoczyła półośka ze skrzyni biegów i nie mogłem korzystać z biegów - mówi młody zawodnik. Podobne perypetie na ostatnim rajdzie przydarzyły się nawet Krzysztofowi Hołowczycowi.<br>Zakopane kojarzy się wszystkim ze sportami zimowymi, przede wszystkim z narciarstwem. Jednak od czasu do czasu wśród narciarzy zdarzają się osoby, które również "zaraziły się" sportem samochodowym. - Wiadomo, każdy narciarz szybko jeździ. Z samochodami jest podobnie. Ponadto znałem Bogdana Herinka. Spodobało mi się to, co robił i postanowiłem sam startować w rajdach - mówi zakopiańczyk Robert Sługocki, który w tym roku już trzykrotnie próbował swoich sił w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego