Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
odrzucił definitywnie i bezapelacyjnie... Odrzucił na każdym poziomie... od samego początku, od korzeni, z których zaczęła się rozmowa o carycy Katarzynie... a przecież już w tym momencie, kiedy zacząłem mówić o carycy Katarzynie... Piotr zareagował niechęcią... Może już w tym momencie intuicja zaczęła mu podpowiadać zagrożenie... Jeszcze nawet nie wiedział, do czego będę zmierzał z tą Katarzyną... Jeszcze nie wiedział, bo nie mógł wiedzieć... Bo wtedy jeszcze nawet ja nie wiedziałem, do czego będę zmierzał z tą Katarzyną... Miałem tylko jej twarz na portrecie w galerii carskich portretów, jej twarz na marmurowym popiersiu stojącym w tej samej sali, w której stoi pomnik
odrzucił definitywnie i bezapelacyjnie... Odrzucił na każdym poziomie... od samego początku, od korzeni, z których zaczęła się rozmowa o carycy Katarzynie... a przecież już w tym momencie, kiedy zacząłem mówić o carycy Katarzynie... Piotr zareagował niechęcią... Może już w tym momencie intuicja zaczęła mu podpowiadać zagrożenie... Jeszcze nawet nie wiedział, do czego będę zmierzał z tą Katarzyną... Jeszcze nie wiedział, bo nie mógł wiedzieć... Bo wtedy jeszcze nawet ja nie wiedziałem, do czego będę zmierzał z tą Katarzyną... Miałem tylko jej twarz na portrecie w galerii carskich portretów, jej twarz na marmurowym popiersiu stojącym w tej samej sali, w której stoi pomnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego