Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
chyba nie...
Chyba przez sympatię dla mnie pani opuściła.
Nie, oddaję dzisiaj wszystko tanio.
Za darmo.
Kochana wczoraj zmarzłam
Może jak będę wracać to będzie...
Wczoraj pani widziała, ja byłam mokra, cala...
Nie widziałam, wczoraj nic poza sobą nie wdziałam.
I kochana, i kochana zmarzłam, dziś mnie plecy bolą, poszłam do domu, przyszedł mąż, ale w końcu mówię, on wszystko zmarnuje te kwiaty, szkoda i ten, i, i tego, i mówię, no, ja sobie, ale jeszcze mam róże to mam peonie to już gdzie będę stawiała, no, na balkonie, no, kwiaty wystawię na balkon, goździków nacięłam, bo on miał handlować...
I co
chyba nie&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Chyba przez sympatię dla mnie pani opuściła.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Nie, oddaję dzisiaj wszystko tanio.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Za darmo.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Kochana wczoraj zmarzłam &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Może jak będę wracać to będzie&lt;/&gt;...<br>&lt;who4&gt;Wczoraj pani widziała, ja byłam mokra, cala&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Nie widziałam, wczoraj nic poza sobą nie wdziałam.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;I kochana, i kochana zmarzłam, dziś mnie plecy bolą, poszłam do domu, przyszedł mąż, ale w końcu mówię, on wszystko zmarnuje te kwiaty, szkoda i ten, i, i tego, i mówię, no, ja sobie, ale jeszcze mam róże to mam peonie to już gdzie będę stawiała, no, na balkonie, no, kwiaty wystawię na balkon, goździków nacięłam, bo on miał handlować&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;I co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego