Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Miss World

Wysłanniczka Cosmo za kulisami Wyborów Miss World na Seszelach.
Leah Hardy

Pamiętam, jak kiedyś wybory Miss World były w naszej rodzinie świętem. Gromadziliśmy się wszyscy przed telewizorem, żeby oglądać dziewczyny w skąpych kostiumach kąpielowych, z wymyślnymi fryzurami i niepohamowaną żądzą pracy z dziećmi. Wykrzykiwaliśmy: "Nie, miss Danii jest do kitu! Miss Szwajcarii ma ładniejszą sukienkę!", a wyniki ustalane były zawsze i tak w odwrotnej kolejności niż chcielibyśmy. Oglądanie wyborów było dla nas rytuałem, do którego przygotowywaliśmy się kupując całe paki chipsów i dwa kilogramy lodów: dorośli na kanapie, dzieciaki na dywanie.
Aż tu nagle, w 1981 roku, Miss World jakby
Miss World&lt;/&gt;<br><br>Wysłanniczka Cosmo za kulisami Wyborów Miss World na Seszelach. <br>&lt;au&gt;Leah Hardy&lt;/&gt;<br><br>Pamiętam, jak kiedyś wybory Miss World były w naszej rodzinie świętem. Gromadziliśmy się wszyscy przed telewizorem, żeby oglądać dziewczyny w skąpych kostiumach kąpielowych, z wymyślnymi fryzurami i niepohamowaną żądzą pracy z dziećmi. Wykrzykiwaliśmy: "Nie, miss Danii jest do kitu! Miss Szwajcarii ma ładniejszą sukienkę!", a wyniki ustalane były zawsze i tak w odwrotnej kolejności niż chcielibyśmy. Oglądanie wyborów było dla nas rytuałem, do którego przygotowywaliśmy się kupując całe paki chipsów i dwa kilogramy lodów: dorośli na kanapie, dzieciaki na dywanie. <br>Aż tu nagle, w 1981 roku, Miss World jakby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego