na problem bez urzędniczych klapek, w lubuskim oddziale NFZ przekazano nam informację, że za datę ukończenia nauki uznawać się jednak będzie zdanie matury, oczywiście w normalnym trybie. Czyli tak jak Agnieszka, która pierwsze świadectwo dostała 15 kwietnia, drugie - pod koniec czerwca. <br>Fakt ten trzeba jednak udowodnić. Najprościej - przynosząc oba świadectwa do oddziału NFZ. Jeśli zostały złożone wraz z innymi papierami na studia, pozostaje pójść do szkoły po zaświadczenie o zdaniu matury w normalnym trybie. <br>Można niby powiedzieć, że wszystko dobre, co się dobrze kończy, ale trochę nerwów maturzyści i ich bliscy zmarnowali. Bo nikt, tworząc ustawę zdrowotną, nie zauważył tej luki prawnej