Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
nie dało się więc stwierdzić, jak zaciekle i czy w ogóle walczyła najpierw o honor, a potem już tylko o przetrwanie. W obu przypadkach przegrała. Między piersiami, pod pachą i w okolicach łydki połyskiwały zmięte opakowania po prezerwatywach, a głowę dziewczyny oblepiał zamocowany taśmą worek z dobrej, przezroczystej folii. Hanka do ostatniej chwili widziała i była widziana.
Kiernacki odnotował wszystko jednym rzutem oka i potem raz czy drugi zerknął na zwłoki, ale uwagę skupił na tym, który przeżył. Na gospodarzu.
Oglądał tę twarz na ekranie laptopa, próbując zaklasyfikować opasłego pięćdziesięciolatka do odpowiedniej grupy i zależnie od tego dobrać taktykę odpytywania. A jednak teraz
nie dało się więc stwierdzić, jak zaciekle i czy w ogóle walczyła najpierw o honor, a potem już tylko o przetrwanie. W obu przypadkach przegrała. Między piersiami, pod pachą i w okolicach łydki połyskiwały zmięte opakowania po prezerwatywach, a głowę dziewczyny oblepiał zamocowany taśmą worek z dobrej, przezroczystej folii. Hanka do ostatniej chwili widziała i była widziana.<br>Kiernacki odnotował wszystko jednym rzutem oka i potem raz czy drugi zerknął na zwłoki, ale uwagę skupił na tym, który przeżył. Na gospodarzu.<br>Oglądał tę twarz na ekranie laptopa, próbując zaklasyfikować opasłego pięćdziesięciolatka do odpowiedniej grupy i zależnie od tego dobrać taktykę odpytywania. A jednak teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego