Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
B. nie pomyliłem się z pierwszym nazwiskiem; to typ protektoratu, który zamienia się w nieznośny balast, zwłaszcza gdy nie ma się sił, by uwolnić się od dobroczyńcy). Efekt mniejszy niż u Blaira niekoniecznie znaczyłby jednak mały. Ale nie ma co. Jak wspomniałem, wszystko wymagałoby planowania co najmniej na dziewięć miesięcy do przodu. U nas to zupełnie nierealne. A nominacja komisarza w warszawskiej gminie Centrum pokazała, że nawet z planowaniem na dziewięć godzin do przodu są kłopoty. Teraz w każdym razie na skorzystanie z rady jest już za późno i Jerzy Buzek przejdzie do historii z historycznie niskimi notowaniami. Premier, który nie dysponuje
B. nie pomyliłem się z pierwszym nazwiskiem; to typ protektoratu, który zamienia się w nieznośny balast, zwłaszcza gdy nie ma się sił, by uwolnić się od dobroczyńcy). Efekt mniejszy niż u Blaira niekoniecznie znaczyłby jednak mały. Ale nie ma co. Jak wspomniałem, wszystko wymagałoby planowania co najmniej na dziewięć miesięcy do przodu. U nas to zupełnie nierealne. A nominacja komisarza w warszawskiej gminie Centrum pokazała, że nawet z planowaniem na dziewięć godzin do przodu są kłopoty. Teraz w każdym razie na skorzystanie z rady jest już za późno i Jerzy Buzek przejdzie do historii z historycznie niskimi notowaniami. Premier, który nie dysponuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego