Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
wyjścia prócz śmierci lub zdrady, wybrałby śmierć.
Na razie na ołtarzu przyjaźni składał tylko drobne, ale niezliczone udręki.
Znaną jest rzeczą, że łatwiej jest zdobyć się na wielki jednorazowy wysiłek w imię swoich ideałów niżeli w trosce dnia powszedniego zwalczać malutkie przeciwności.
Toteż cierpliwość Bobka była na wyczerpaniu.
Dnia poprzedniego do cna już Bobisiowi zbrzydło towarzystwo bandy rozhukanych dzieci, pośród których pan i panienka zdawali się w swoim żywiole. Nie zliczyć, ile razy pociągnięto go za ucho, kazano mu tańczyć, służyć, gonić - wszystko rzeczy wysoce niesmaczne, jeśli pochodzą od niepowołanych osób. Z panienką wiele razy Bobek ochotnie wyczyniał podobne sztuczki, wcale
wyjścia prócz śmierci lub zdrady, wybrałby śmierć. <br>Na razie na ołtarzu przyjaźni składał tylko drobne, ale niezliczone udręki. <br>Znaną jest rzeczą, że łatwiej jest zdobyć się na wielki jednorazowy wysiłek w imię swoich ideałów niżeli w trosce dnia powszedniego zwalczać malutkie przeciwności. <br>Toteż cierpliwość Bobka była na wyczerpaniu. <br>Dnia poprzedniego do cna już Bobisiowi zbrzydło towarzystwo bandy rozhukanych dzieci, pośród których pan i panienka zdawali się w swoim żywiole. Nie zliczyć, ile razy pociągnięto go za ucho, kazano mu tańczyć, służyć, gonić - wszystko rzeczy wysoce niesmaczne, jeśli pochodzą od niepowołanych osób. Z panienką wiele razy Bobek ochotnie wyczyniał podobne sztuczki, wcale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego