Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
komentator izraelskiego dziennika "Haarec"

Rząd Izraela zapłacił cenę niesłychanie wygórowaną, zdecydowanie za wysoką. Proszę pamiętać, że Tannenbaum to biznesmen, który dał się pojmać na własne życzenie. Pojechał do Bejrutu, bo obiecywano mu złoty interes. Teraz mówi, że poszukiwał informacji na temat Rona Arada, ale to jest oczywista bzdura. Wczorajsze wydarzenia dobitnie pokazują, że rząd Ariela Szarona nie ma żadnej strategii rozwiązania konfliktu bliskowschodniego. Z jednej strony nie w smak mu pokojowe negocjacje z Palestyńczykami, a z drugiej ulega presji Hezbollahu. Nie chce rozmawiać z Abu Mazenem, ale układa się ze swym najgorszym wrogiem. Jaki z tego wniosek? Tylko taki, że lepiej
komentator izraelskiego dziennika &lt;name type="tit"&gt;"Haarec"&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;Rząd Izraela zapłacił cenę niesłychanie wygórowaną, zdecydowanie za wysoką. Proszę pamiętać, że Tannenbaum to biznesmen, który dał się pojmać na własne życzenie. Pojechał do Bejrutu, bo obiecywano mu złoty interes. Teraz mówi, że poszukiwał informacji na temat Rona Arada, ale to jest oczywista bzdura. Wczorajsze wydarzenia dobitnie pokazują, że rząd Ariela Szarona nie ma żadnej strategii rozwiązania konfliktu bliskowschodniego. Z jednej strony nie w smak mu pokojowe negocjacje z Palestyńczykami, a z drugiej ulega presji Hezbollahu. Nie chce rozmawiać z Abu Mazenem, ale układa się ze swym najgorszym wrogiem. Jaki z tego wniosek? Tylko taki, że lepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego