Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
Bez żalu bym odeszła, bo przecież wiem, że nic lepszego mnie nie czeka. Nawet gdyby mogło być równie pięknie, nawet gdyby coś jeszcze było możliwe, to chyba już bym nie chciała, bo nie trzeba być zachłannym, nie trzeba zawsze przebijać szczęśliwego dnia jeszcze szczęśliwszym. Przecież tylu jest ludzi, którym nic dobrego się nie zdarzyło przez całe życie i już nie zdarzy, tylko dlatego, że urodzili się w złym miejscu albo w złym czasie, albo dlatego, że chodzili złymi ścieżkami, bo nie byli dość mądrzy. Myślę sobie, że mało jest ludzi, którzy maja takie życie, jak ja miałam, ludzi, którzy czują, że dostali
Bez żalu bym odeszła, bo przecież wiem, że nic lepszego mnie nie czeka. Nawet gdyby mogło być równie pięknie, nawet gdyby coś jeszcze było możliwe, to chyba już bym nie chciała, bo nie trzeba być zachłannym, nie trzeba zawsze przebijać szczęśliwego dnia jeszcze szczęśliwszym. Przecież tylu jest ludzi, którym nic dobrego się nie zdarzyło przez całe życie i już nie zdarzy, tylko dlatego, że urodzili się w złym miejscu albo w złym czasie, albo dlatego, że chodzili złymi ścieżkami, bo nie byli dość mądrzy. Myślę sobie, że mało jest ludzi, którzy maja takie życie, jak ja miałam, ludzi, którzy czują, że dostali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego