Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
go naród (dokładniej tylko pewna część narodu), a inni uznali suwerenność demokratycznego wyboru. Na początku też był umiarkowany i dużo mówił o pokoju. Haider dzisiaj tylko nie lubi polskich złodziei samochodów i nie chce Polski dopuścić do Europy, dopóki sama się nie dorobi na poziomie co najmniej 75 proc. austriackiego dobrobytu, a więc za kilkadziesiąt lat. Trzeba było zatem wymusić na Austriakach deklarację odcięcia się od zbrodni narodowego socjalizmu, aprobatę praw człowieka i instytucji demokratycznych. To się Europie udało i to jest tym nadzorowanym minimum, przez które - jak rozumiem - będzie musiał przejść każdy rząd z udziałem byłych komunistów z dawnych państw
go naród (dokładniej tylko pewna część narodu), a inni uznali suwerenność demokratycznego wyboru. Na początku też był umiarkowany i dużo mówił o pokoju. Haider dzisiaj tylko nie lubi polskich złodziei samochodów i nie chce Polski dopuścić do Europy, dopóki sama się nie dorobi na poziomie co najmniej 75 proc. austriackiego dobrobytu, a więc za kilkadziesiąt lat. Trzeba było zatem wymusić na Austriakach deklarację odcięcia się od zbrodni narodowego socjalizmu, aprobatę praw człowieka i instytucji demokratycznych. To się Europie udało i to jest tym nadzorowanym minimum, przez które - jak rozumiem - będzie musiał przejść każdy rząd z udziałem byłych komunistów z dawnych państw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego