Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
ludźmi, a jutro ruszyć dalej? Nadzieja otrzymania rannego posiłku jest taka nęcąca... Ale nie, nie będzie się cofać z drogi, która go wiedzie do matki. Będą go namawiać na powrót do Rzymu, a on przecie nie może tym dobrym ludziom powiedzieć wszystkiego o sobie. Skłonił się więc i podziękował za dobroć.
Bubo bawił się z chłopczykiem i widząc, że Kalias odchodzi, zaszczekał żałośnie. Kalias cmoknął. Pies niezbyt zdecydowanie ruszył za nim. Chłopczyk zaczął głośno płakać. Pies zawrócił do niego.
- Twój pies? - zapytał chłop.
- Tak.
- Może go sprzedasz?
- Weźcie go sobie, mnie on niepotrzebny - odparł Kalias z ciężkim sercem. Bolało go, że
ludźmi, a jutro ruszyć dalej? Nadzieja otrzymania rannego posiłku jest taka nęcąca... Ale nie, nie będzie się cofać z drogi, która go wiedzie do matki. Będą go namawiać na powrót do Rzymu, a on przecie nie może tym dobrym ludziom powiedzieć wszystkiego o sobie. Skłonił się więc i podziękował za dobroć.<br>Bubo bawił się z chłopczykiem i widząc, że Kalias odchodzi, zaszczekał żałośnie. Kalias cmoknął. Pies niezbyt zdecydowanie ruszył za nim. Chłopczyk zaczął głośno płakać. Pies zawrócił do niego.<br>- Twój pies? - zapytał chłop.<br>- Tak.<br>- Może go sprzedasz?<br>- Weźcie go sobie, mnie on niepotrzebny - odparł Kalias z ciężkim sercem. Bolało go, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego