Wydatki są tak liczne, że nie wiem, czy mi się uda tymczasem co oszczędzić z tych pieniędzy, dość, że nie będę już w ostateczności; za to kiedy się wywiążę z obstalunku, wtedy już będę nieźle zabezpieczony na czas jakiś&lt;/&gt;.<br>Miał też sporo wydatków związanych ze sprowadzeniem mebli i całego swego dobytku z Florencji, bo zanim go Rzym oczarował, tam właśnie zamierzał urządzić się i już obstalował u stolarza wyposażenie pracowni. Córka Siemiradzkiego Wanda po latach pisała, że kiedy &lt;q&gt;zobaczył Rzym, wszystko przestało dla niego istnieć. To był jego świat, jego powołanie jako artysty&lt;/&gt;. Pisze też Wanda Siemiradzka o zwykłym dniu pracy