Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
drukarką atramentową...
Podczas przesłuchania Bogumiła C. przyznała się do zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że w ten sposób chciała dorobić do pensji. Za zagarnięcie mienia społecznego znacznej wartości i fałszowanie dokumentów grozi jej - zgodnie z art. 201 i 265 kodeksu karnego - kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 10 lat.
Prokuratura docieka, w jaki sposób udało się kasjerce oszukiwać Spółdzielnię aż przez siedem lat. Jednym z aspektów prowadzonego śledztwa jest sprawa braku kontroli wewnętrznej w Spółdzielni.
- W ciągu tych kilku lat byliśmy kontrolowani przez NIK i Urząd Skarbowy. Kontrolujący nie mieli najmniejszych zastrzeżeń. Zresztą kasjerka przywłaszczała sobie na ogół niewielkie kwoty, trudne
drukarką atramentową...<br>Podczas przesłuchania Bogumiła C. przyznała się do zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że w ten sposób chciała dorobić do pensji. Za zagarnięcie mienia społecznego znacznej wartości i fałszowanie dokumentów grozi jej - zgodnie z art. 201 i 265 kodeksu karnego - kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 10 lat.<br>Prokuratura docieka, w jaki sposób udało się kasjerce oszukiwać Spółdzielnię aż przez siedem lat. Jednym z aspektów prowadzonego śledztwa jest sprawa braku kontroli wewnętrznej w Spółdzielni.<br>&lt;q&gt;- W ciągu tych kilku lat byliśmy kontrolowani przez NIK i Urząd Skarbowy. Kontrolujący nie mieli najmniejszych zastrzeżeń. Zresztą kasjerka przywłaszczała sobie na ogół niewielkie kwoty, trudne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego