Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
rannego i wiążąc do nylonowej liny czwartego taternika, którego na stanowisko asekuracyjne wyciągnęli uprzednio ratownicy. O godz. 19.15 M. Gąsienica "wylądował" z rannym na piargu. Oba zjazdy - po 260 m długości.
Odwrót ze ściany odbywał się w ciemnościach. Przez cały czas padał ulewny deszcz utrudniający akcję. Uszkodzenie radiotelefonu jeszcze dodatkowo wprowadziło element ryzyka. W tej wyprawie doskonale zaprezentowali się młodzi ratownicy, kolejna goprowska zmiana warty.



Żabi Mnich

Nazwy szczytów są czasem przykładem, że tendencje do deformowania rzeczywistości nie są wcale domeną współczesnej plastyki. Trzeba mieć rzeczywiście dużo wyobraźni, aby w sylwecie dwuwierzchołkowego szczytu w Żabiej Grani dostrzec postać zakonnika.
Niewybitny
rannego i wiążąc do nylonowej liny czwartego taternika, którego na stanowisko asekuracyjne wyciągnęli uprzednio ratownicy. O godz. 19.15 M. Gąsienica "wylądował" z rannym na piargu. Oba zjazdy - po 260 m długości.<br>Odwrót ze ściany odbywał się w ciemnościach. Przez cały czas padał ulewny deszcz utrudniający akcję. Uszkodzenie radiotelefonu jeszcze dodatkowo wprowadziło element ryzyka. W tej wyprawie doskonale zaprezentowali się młodzi ratownicy, kolejna goprowska zmiana warty.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Żabi Mnich&lt;/&gt;<br><br>Nazwy szczytów są czasem przykładem, że tendencje do deformowania rzeczywistości nie są wcale domeną współczesnej plastyki. Trzeba mieć rzeczywiście dużo wyobraźni, aby w sylwecie dwuwierzchołkowego szczytu w Żabiej Grani dostrzec postać zakonnika.<br>Niewybitny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego