superidioty dyplomowanego pułkownika Romana Umiastowskiego. Włos staje na głowie, kiedy się czyta jego radiowe przemówienia do żołnierzy i do narodu w książce Macieja Józefa Kwiatkowskiego "Wrzesień 1939 roku w Warszawskiej Rozgłośni Polskiego Radia". Przemówienia pułkownika Umiastowskiego charakteryzuje m.in. słynny apel "Żołnierze, strzelajcie powoli!" Niewiele mu pod tym względem ustępuje dodawanie ducha narodowi takimi zapewnieniami jak: "Wojsko nasze jest przygotowane do wojny, jak żadne inne...Natomiast żaden z dowódców niemieckich nie dowodził nawet pułkiem, stąd doświadczenie ich wojenne jest ograniczone." Albo takie zapewnienie idących do boju: "Ofiara życia miliona Polaków, czy dwóch, czy trzech milionów jest niczym dla narodu, boć jeszcze zostanie