wielu latach bycia razem, mieszkają na przeciwległych końcach miasta. Ty masz swoją ukochaną pracę, przyjaciół, z którymi spędzasz poniedziałki, piątki i czasami soboty. On od lat sam jeździ na wakacje, bo ty nie lubisz spać pod gołym niebem. A przy tej niezależności nie wyobrażacie sobie życia bez siebie, świetnie się dogadujecie i jesteście zgrani jak wieloletni partnerzy do brydża. <br>Jednak, przy tym całym dopasowaniu i radości z bycia razem, oboje boicie się zbytniej bliskości albo nie macie na nią ochoty - wiąże się z nią zbyt duże ryzyko odrzucenia. Jesteście razem, ale obok siebie, bo brakuje trochę uczucia, odrobiny ognia namiętności. Wasz