Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
Nic w tym dziwnego, bo jak wiadomo, równość jest kategorią, która liberałom sprawiała od zarania ogromne kłopoty.
Zieliński poszukuje jakiejś miary sprawiedliwej nierówności i pozwolę sobie mu poradzić, żeby się nie trudził.
Nie znajdzie.
Sprawiedliwość jako kategoria etyczna jest z nierównością po prostu niewspółmierna.
W moim tekście, wspominając o liberalnym dogmacie nierówności miałem na myśli dokładnie to, co ująłem przypomnieniem termodynamiki: że niezbędne są różnice potencjałów, żeby machina mogła działać.
0 sprawiedliwości nie było mowy.
Najczęściej do dyskusji o tych różnicach potencjałów dochodzi, kiedy mowa o środkach na inwestycje, akumulacji kapitału i zwłaszcza o podatkach.
0 pogłównym pani Thatcher, o liniowym
Nic w tym dziwnego, bo jak wiadomo, równość jest kategorią, która liberałom sprawiała od zarania ogromne kłopoty.<br>Zieliński poszukuje jakiejś miary sprawiedliwej nierówności i pozwolę sobie mu poradzić, żeby się nie trudził.<br>Nie znajdzie.<br>Sprawiedliwość jako kategoria etyczna jest z nierównością po prostu niewspółmierna.<br>W moim tekście, wspominając o liberalnym dogmacie nierówności miałem na myśli dokładnie to, co ująłem przypomnieniem termodynamiki: że niezbędne są różnice potencjałów, żeby machina mogła działać.<br>0 sprawiedliwości nie było mowy.<br>Najczęściej do dyskusji o tych różnicach potencjałów dochodzi, kiedy mowa o środkach na inwestycje, akumulacji kapitału i zwłaszcza o podatkach.<br>0 pogłównym pani Thatcher, o liniowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego