niewoli.<br>Oberteufelführer Tęgawek wspominał mi kiedyś o trzech, że trzej marynarze są tu przetrzymywani wraz z tym biednym młodym, który krzyczał, że nie wykona rozkazu, tam, dawno, na obserwacyjnej.<br>Ale nie widziałem wśród nich młodego.<br>Czyżby nadal trzymali go w pętach?<br>Pamiętam, jak śpiewał zachrypłym od krzyku głosem, gdy leżałem dogorywając przywiązany do masztu i słyszałem w sinym wnętrzu nocy te chrapliwe słowa: "Nie wzdychaj, mój bracie, nie wzdychaj nocami...<br><page nr=225> Nie kłopocz się - ziemia kulista...<br>Im dłużej płyniemy, tym bliżej przed nami... Jest ziemia znajoma, ojczysta...<br>" Wróciła do mnie ta melodia i natychmiast ją zanuciłem.<br>Oczywiście - na przynętę, bo miałem chęć