po mnie i posłak do chałupy. A nieprzygody z tyj drogi opowiym wom kie indziej. No to telo.<br>- A co twój?<br>- Mój zatela sybe wprawił i posukiwoł mnie bez policje, księdza, dzieci, zbójów, znachorów, carodziejów i wrózki. Posłoł nawet do telewizora moje zdjęcie, ale mu odpisali, ze konkurs na miss dojarkę bedzie organizowany dopiero w przysłości...<br>- "I nic nie było, choć byli sami, bo ona miała ze skrzydełkami" - zaśpiywała cieniućko Jadwiga. I zapadło długie, wymowne milcynie.<br>babka...</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Plotki, ploteczki</tit><br><br>Sąsiadka zapytała mnie ostatnio, komu powierzę swoją finansową przyszłość. I to wcale nie chodziło o mojego chłopa, tylko o fundusz emerytalny. Potem