Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
osób, głównie uczniów i studentów z Podkarpacia. Do Oświęcimia przywieziono ich z więzienia w Tarnowie.

- Musieliśmy wysłuchać przemówienia kierownika obozu Karla Fritscha, który powiedział, że mamy prawo żyć nie dłużej niż trzy miesiące.

Stanisław Ryniak przeżył w obozie prawie 60 miesięcy, w tym kilka w podziemnych kamieniołomach w Litomierzycach (Czechy), dokąd został karnie przewieziony z Oświęcimia. Wolność odzyskał 9 maja 1945 r.

- Przeżyłem tę gehennę dzięki szczęściu, odporności psychicznej i fizycznej, i dzięki pomocy kolegów. Wierzyłem, że wyjdę.

Zadbany, starannie ubrany pan Ryniak nie kryje, że i w Oświęcimiu pilnował się, żeby wyglądać czysto, "zawsze elegancko", jak mówi, na co żona
osób, głównie uczniów i studentów z Podkarpacia. Do Oświęcimia przywieziono ich z więzienia w Tarnowie.<br><br>- Musieliśmy wysłuchać przemówienia kierownika obozu Karla Fritscha, który powiedział, że mamy prawo żyć nie dłużej niż trzy miesiące.<br><br>Stanisław Ryniak przeżył w obozie prawie 60 miesięcy, w tym kilka w podziemnych kamieniołomach w Litomierzycach (Czechy), dokąd został karnie przewieziony z Oświęcimia. Wolność odzyskał 9 maja 1945 r.<br><br> - Przeżyłem tę gehennę dzięki szczęściu, odporności psychicznej i fizycznej, i dzięki pomocy kolegów. Wierzyłem, że wyjdę.<br><br>Zadbany, starannie ubrany pan Ryniak nie kryje, że i w Oświęcimiu pilnował się, żeby wyglądać czysto, "zawsze elegancko", jak mówi, na co żona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego