koncentracyjnym. Czy mamy prawo wymagać od innych tego, na co sami, nie wiem, czy umielibyśmy się zdobyć? On ma zresztą syna, Władka, przesłuchiwano go, chłopak złamał się, pierwszy podpisał listę, więc ojciec...<br> - Niechże go pan tak nie tłumaczy. Czy wcale nie bierze pan pod uwagę, że jeden z nich... - nie dokończyła pytania.<br> - Wykluczone. Reidern trzęsie się o własną skórę, o rodzinę. W razie gdyby sam... Odpowiada się również przed swoimi. Nie wiem, kogo lękałby się bardziej. Stara się więc trzymać jak najdalej od samego cienia niebezpieczeństwa. On by się bał wyroku.<br>- Partyzantów?<br>- A kogóż by? Organizacja nie cacka się z takimi