stacji). &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Nowy język panny "S" &lt;/&gt;<br><br>Polityczny dyskurs wszedł w nowy etap. Strajkowanie w zamkniętych zakładach stało się mało efektowne i efektywne. Trzeba więc wyjść na ulice. Podobno po to, by dokuczyć władzy. Można też rozłożyć się na torach kolejowych. Nie do końca wiadomo, czy blokada torów jest dla władzy dostatecznie dokuczliwa. Na razie wiadomo, że była dokuczliwa dla pasażerów pociągów. Sytuacja na torach podobno wymknęła się spod kontroli strajkowych przywódców, była w pełni spontaniczna. "Solidarność" zapowiada teraz, że zorganizowane pochody poszczególnych regionów będą przemierzać stolicę przez tydzień. Prawie do zjazdu związku, na którym rozegra się walka o wpływy poszczególnych działaczy, o