Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
ostatnim moim powrocie z Królewca?
Róża wyprostowała się, odchyliła głowę.
- Ten mój pobyt w Królewcu... Przyjechałam, jak zwykle, rozdrażniona. Więcej nawet niż zwykle. W Warszawie nie mogłam już wytrzymać, serce zaczęło boleć jakoś po nowemu, nie tak jak dawniej, mdląco, poetycznie, tylko ordynarnie: jak rana. Ludzie bardziej jeszcze wydawali się dokuczliwi. Chodzę po mieście, przy próbach twojego recitalu niemieckiego asystuję, niby normalna, przytomna - a w mózgu ciągle jedna myśl: "Koniec z tobą, Róża. Nie ma co dłużej czekać, twój los ludzki nie wypleni się nigdy, kaleką zejdziesz do grobu". I żyły mało nie pękają z bólu. I ból w gniew się
ostatnim moim powrocie z Królewca?<br>Róża wyprostowała się, odchyliła głowę.<br>- Ten mój pobyt w Królewcu... Przyjechałam, jak zwykle, rozdrażniona. Więcej nawet niż zwykle. W Warszawie nie mogłam już wytrzymać, serce zaczęło boleć jakoś po nowemu, nie tak jak dawniej, &lt;orig&gt;mdląco&lt;/&gt;, poetycznie, tylko ordynarnie: jak rana. Ludzie bardziej jeszcze wydawali się dokuczliwi. Chodzę po mieście, przy próbach twojego recitalu niemieckiego asystuję, niby normalna, przytomna - a w mózgu ciągle jedna myśl: "Koniec z tobą, Róża. Nie ma co dłużej czekać, twój los ludzki nie wypleni się nigdy, kaleką zejdziesz do grobu". I żyły mało nie pękają z bólu. I ból w gniew się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego