coś mu tam nie wyszło.<br>No, popapraniec jakiś.<br>Ja ci powiem, oni wszyscy powinni być nie tego, przynajmniej ci, co żyją bez kobity, bo jak długo można?<br>Aż dziw, że ich w Wariatkowie tak mało.<br>Jest tu jeden prawdziwy ksiądz.<br>Ale taki cichutki, jakby go wcale nie było.<br>Nikomu nie dokuczy, jak ten zapiewajło...<br>Jest na czwartej sali, kulturalny człowiek, dobrze zagrywa w pokerka.<br>A był i drugi ksiądz, zakonnik jakiś czy misjonarz, kto go tam wie, ale wypisali niedawno.<br>- Śpiewać śpiewa - powiedziałem - ale oczy to ma mętne...<br>Jakby w środku spał.<br>Pewnie tak z żałości ryczy, że obudzić się do