Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
okazało się, że pozostał tylko biust. Obraziła się wtedy.

- Popiersie Jolanty Lothe stanęłoby w rzece i zależnie od stanu wody biust byłby widoczny lub nie - mówi Andrzej Szmak, dyrektor wydziału promocji Torunia.

Wygląda na to, że dla Warszawy Wisłę odkryli ponownie na początku lat 90. rumuńscy Cyganie, którzy koczowali w domkach z dykty między mostem kolejowym a Syreny. Potem cywilizowali Wisłę rowerzyści, bo na brzegu powstały ścieżki. Wreszcie przyszła bębniąca muzyka i piwo w ogródkach letnich pod Starówką (czasowo nieczynne). Podkomisarz Zbigniew Olszowski, zastępca szefa komisariatu rzecznego policji, prywatnie zapalony żeglarz, który dopłynął Wisłą do Gdańska, mówi, że stróże prawa nieraz
okazało się, że pozostał tylko biust. Obraziła się wtedy.<br><br>- Popiersie Jolanty Lothe stanęłoby w rzece i zależnie od stanu wody biust byłby widoczny lub nie - mówi Andrzej Szmak, dyrektor wydziału promocji Torunia.<br><br>Wygląda na to, że dla Warszawy Wisłę odkryli ponownie na początku lat 90. rumuńscy Cyganie, którzy koczowali w domkach z dykty między mostem kolejowym a Syreny. Potem cywilizowali Wisłę rowerzyści, bo na brzegu powstały ścieżki. Wreszcie przyszła bębniąca muzyka i piwo w ogródkach letnich pod Starówką (czasowo nieczynne). Podkomisarz Zbigniew Olszowski, zastępca szefa komisariatu rzecznego policji, prywatnie zapalony żeglarz, który dopłynął Wisłą do Gdańska, mówi, że stróże prawa nieraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego