Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
15 lat, Zuzanka ma osiem i pół. W ich wychowaniu pomaga nam moja mama, która przyjeżdża w momentach największego natłoku spraw. Mamy też Anię, opiekunkę, która wozi córki na zajęcia, dopilnowuje, robi kolacje.
K. Ż.: - Babcia Hala i Ania są niezastąpione. Ułatwiają mi życie.
Niedawno wprowadzili się Państwo do nowego domu...
C. Ż.: - To nasz drugi dom, ale pierwszy zbudowany przez nas. Wcześniej były mieszkania, które remontowaliśmy. We Wrocławiu na przykład adaptowaliśmy strych.
K. Ż.: - Cezary w każdym mieszkaniu wiele prac wykonał sam. Potrafi np. kłaść glazurę. Ale w nowym domu nie miał na to czasu i powierzył wszystko fachowcom. Dużo
15 lat, Zuzanka ma osiem i pół. W ich wychowaniu pomaga nam moja mama, która przyjeżdża w momentach największego natłoku spraw. Mamy też Anię, opiekunkę, która wozi córki na zajęcia, dopilnowuje, robi kolacje.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;K. Ż.: - Babcia Hala i Ania są niezastąpione. Ułatwiają mi życie.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;Niedawno wprowadzili się Państwo do nowego domu...&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;C. Ż.: - To nasz drugi dom, ale pierwszy zbudowany przez nas. Wcześniej były mieszkania, które remontowaliśmy. We Wrocławiu na przykład adaptowaliśmy strych.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;K. Ż.: - Cezary w każdym mieszkaniu wiele prac wykonał sam. Potrafi np. kłaść glazurę. Ale w nowym domu nie miał na to czasu i powierzył wszystko fachowcom. Dużo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego