czci ofiar represji stalinowskich ciągnie się od wczesnych lat sześćdziesiątych, albowiem po XX Zjeździe pomysł wysunął sam Nikita Chruszczow.<br>Dlaczego więc wówczas nie zbudowano tego Pomnika?<br>Chruszczow nawiązał kontakty z rzeźbiarzem Ernstem Nieizwiestnym, który mimo krytycznego osobistego stosunku do Chruszczowa podjął się realizacji Pomnika, ale sprawa się ciągnęła i ciągnęła - domyślam się, że otoczenie Chruszczowa dążyło do zaniechania pomysłu.<br>Po upadku Chruszczowa sprawa, że tak powiem, zeszła z wokandy - oficjalnej, na szczęście.<br>W prasie rosyjskiej ukazały się w ostatnich latach wywiady z Nieizwiestnym; ma on plan, aby pomnik był wielkim trójkątem z wierzchołkami na granicy Europy i Azji, czyli na Uralu