zadzwonię... Tak, napiszę, a ty? Tylko wiesz, na wszelki wypadek pisz do pracy, bo wiesz, w domu może wpaść w czyjeś ręce... Tak, no wiesz, facet w moim wieku... Tak, dwoje... Świetnie, odprowadzę cię, oczywiście... Było fantastycznie, dziękuję... Maj dobrou noc...<br>- Ale wiemy - powiedziałem - przynajmniej ty wiesz, a ja się domyślam.<br>- A może się źle domyślasz?<br>Oby... Jeszcze jakiś czas temu martwiłem się tym, że tak dużo nas dzieli: wiek, status, doświadczenie życiowe, przeszłość i przyszłość... Teraz, od pewnego czasu, zacząłem się martwić o coś wręcz przeciwnego: że za dużo nas łączy.<br>Dopiła wino, poprosiła o napełnienie kieliszka i z determinacją